NATO nad krajami bałtyckimi. Dpa przypomina, że siły powietrzne państw NATO od 2004 roku patrolują północno-wschodnią część Morza Bałtyckiego, ponieważ Litwa, Łotwa i Estonia nie mają myśliwców. W krajach bałtyckich Sojusz rotacyjnie wysyła samoloty i personel, który dba o bezpieczeństwo w tej strefie.
Organizujemy spływy na dystansie od Jeziora Żarnowieckiego do Morza Bałtyckiego – zajmujemy się profesjonalnie całą organizacją, gdyż jest to najzwyczajniej w świecie nasza ogromna pasja. Miejscem wodowania naszych kajaków jest jezioro Żarnowieckie, a konkretnie śluza łącząca jezioro Żarnowieckie z rzeką Piaśnica – wiemy
1) Morze Bałtyckie. Morze Bałtyckie leży pomiędzy Półwyspem Skandynawskim, a Nizinami Środkowoeuropejskimi, na obszarze szelfu kontynentalnego. Jest to morze płytkie, którego średnia głębokość nie przekracza 100 m. Maksymalna głębokość, wynosząca 459 m, znajduje się w obrębie Głębi Landsort. Z powodu wąskich cieśnin
Poprawną formą jest pisownia łączna czyli znad. Przyimek znad zapisywany jest łącznie, ponieważ jest on zrostem, powstałym w trakcie rozwoju języka polskiego. Stanowi połączenie słów z oraz nad. Zgodnie z regułą ortograficzną gdy przyimek, składa się z dwóch lub trzech innych przyimków, tworząc zrosty, zawsze zapiszemy go
Nad skalnym urwiskiem stoi zbudowany z klifowego wapienia stary kościół w Højerup, którego prezbiterium osunęło się z częścią klifu do wód Morza Bałtyckiego w 1928 roku. Od tamtego czasu wzmocniono urwisko, a kościół stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji wybrzeża Danii .
Obecny charakter wybrzeża Polski kształtował się pod wpływem zlodowaceń czwartorzędowych oraz podnoszącego się poziomu Morza Bałtyckiego po ustąpieniu lądolodu skandynawskiego. Na przełomie późnego glacjału i holocenu rzeźba obszarów przybrzeżnych była już ukształtowana. Od tamtego czasu poziom morza wzrósł o ok. 105 m.
jvQl4I. Egzotyczne muszle, drewniane drapaczki, kolorowe peruki, a nawet góralskie ciupagi z napisem Łeba lub Ustka. Takie pamiątki oferują sprzedawcy w nadmorskich kurortach. Co roku to samo. Ci sami sprzedawcy pamiątek na nadmorskiej promenadzie i co najgorsze, te same pamiątki. Od lat właściciele tego typu stoisk oferują tandetne pamiątki, które kupują już tylko najmłodsze dzieci przyjeżdżające na kolonie. Trudno się dziwić, że po wakacjach to ci sprzedawcy głównie skarżą się na małe obroty. - Pamiętam, że kiedy byłam jeszcze w szkole podstawowej, na straganach w Ustce sprzedawano bransoletki i pierścionki z muszelek czy figurki latarni morskiej z nazwą miejscowości - wspomina 26-letnia Kamila Skupień ze Słupska. - Jako mała dziewczynka raz coś kupiłam. Po wielu latach znów na straganach widziałam to samo. Potem pojawiły się szkaradne nowości. Żuczki z trzęsącymi się nóżkami czy drewniane drapaczki. Nic nie kojarzyło się z Ustką, ale oczywiście miało naklejkę z nazwą miejscowości. Potem było jeszcze gorzej - egzotyczne rybki i ogromne muszle, których nie ma w naszym morzu czy wszechobecne foczki, których żyje u nas niewiele. Sami turyści również skarżą się, że nie mogą nigdzie kupić pamiątek z usteckim akcentem. - Byłem w Ustce z rodziną cztery lata temu - mówi Grzegorz Pawłowski z Bydgoszczy. - Tutaj nic się nie zmieniło. Na straganach cały czas jest to samo. Szkoda tracić pieniądze na takie śmieci, bo większość rzeczy tak właśnie można nazwać. Po co komu na przykład blaszane pudełeczko za pięć złotych, w które można nasypać piasku. Jedyne, co kojarzy się z Ustką, to figurki dużych mew. Chciałem kupić koszulkę ustecką, ale zrezygnowałem, bo są one bardzo słabej jakości, a nadruki bez pomysłu. Tutaj jest jakiś dziwny marketing. Ryby sprzedawane są w kosmicznych cenach, a oscypki kosztują tyle co w górach. Od kilku lat Ustka stara się promować postacią półnagiej syrenki. Póki co na straganach nie ma nawet figurek czy maskotek przestawiających tę postać. - Przecież nie musi być to naga kobieta, gorsząca dzieci. Można zrobić to na wesoło. Przerysować jej postać. Możliwości jest wiele. A my tu na każdym kroku mamy drapaczki, foki i kolorowe peruki. Coś strasznego - mówi pani Jadwiga, rodowita ustczanka. Od dawna na większości straganów można znaleźć różnego rodzaju pluszowe foki z napisem Ustka, mimo że nie sposób tutaj zobaczyć na plaży foki. Takie pluszaki można kupić w cenie od 14 złotych wzwyż. Na stołach można też znaleźć kule wypełnione wodą z pływającą wewnątrz pomarańczo-czarną rybką charakterystyczną dla wód Pacyfiku, znaną między innymi z bajki Disney'a pt. "Gdzie jest Nemo?". Sprzedawcy nie kryją, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni. - A co, mamy sprzedawać pluszowe flądry i śledzie? - pyta jeden z usteckich handlarzy. - Zamawiamy to, co sprzedaje się najlepiej. Jeśli w tamtym roku dzieci chciały foczki i te kupowali im rodzice, to w tym roku też zamówię sto fok. Nie możemy też pozwolić sobie na droższe pamiątki bardzo dobrej jakości. W tamtym roku sprzedałem tylko jeden duży model drewnianego statku. Kosztował on ponad sto złotych. Nie ma sensu zamawiać tego typu rzeczy. Od zawsze turyści kupują wszystkie muszle. Dla dzieci nie jest ważne, czy są one z Bałtyku, czy z Pacyfiku. Mają być ładne, kolorowe, a na zakupy musi wystarczyć im kieszonkowe. W Lokalnej Organizacji Turystycznej Ustka pamiątek nie ma zbyt wiele. Są naklejki z herbem w kilku rozmiarach, magnesy czy proporczyki. Kubki zostały Mamy tylko produkty związane z Ustką. Nie z elementów kojarzących się z zagranicznymi plażami - zapewniają pracownicy organizacji. - Bardzo dużą popularnością cieszą się monety za 5 złotych, na których przedstawiona jest syrenka i żaglówka. Na pytanie, kiedy Ustka ma zamiar sprzedawać inne pamiątki z syrenką, odpowiedziano nam, że już niebawem. - Jeszcze w tym sezonie będą pocztówki z syrenką. W fazie projektów są też inne pamiątki z jej wizerunkiem, które będą niespodzianką już w kolejnym sezonie - usłyszeliśmy w LOT. Czytaj e-wydanie »
Miejscowości nadmorskie to miejsca, gdzie skupia się handel. Sprzedaż różnego rodzaju produktów w kurortach to opłacalny biznes, ponieważ każdego roku nad morze wybierają się tysiące turystów. Niewielkie stoiska handlowe, które w miastach nie robią furory, nad morzem mogą być wręcz oblegane. Możliwości handlu nad Bałtykiem są niemal nieograniczone – biżuteria, pamiątki, odzież czy przekąski – to idealne propozycje dla turystów wracających z plaży. Sarbinowo, ze względu na dużą liczbę odwiedzających turystów, obfituje w sklepy i różnego rodzaju stragany, w których można zaspokoić najważniejsze potrzeby i zakupić pamiątki. Stoiska handlowe nad morzem Wakacje rządzą się swoimi prawami i mało kto przejmuje się finansami podczas urlopu. Pieniądze wydajemy chętnie i niekoniecznie na niezbędne przedmioty. Dlatego też nadmorskie kurorty nie istnieją bez stoisk handlowych, które oferują urlopowiczom jedzenie, akcesoria i pamiątki. Stoiska handlowe i stragany zlokalizowane są praktycznie wszędzie. Największe zagęszczenie handlu ma miejsce na promenadach, ale budki można znaleźć również na bocznych, mniej uczęszczanych ulicach. Sarbinowo – sklepy odzieżowe i butiki Sklepy odzieżowe i butki pojawiają się w miejscowościach nadmorskich najczęściej tylko na kilka miesięcy. Po sezonie zazwyczaj znikają. Mieszczą się w lekkich i przenośnych konstrukcjach, a czasami w namiotach lub kontenerach. W sklepach odzieżowych dominują letnie stroje, w tym głównie kostiumy kąpielowe i wakacyjne akcesoria. Sklep, który po kilku miesiącach można przenieść do innej lokalizacji, to mniejsze ryzyko strat oraz niższe wydatki na inwestycję. Liderem w tym aspekcie jest Coccodrillo, 4F czy Diverse. Księgarnie w Sarbinowie W miejscowościach nadmorskich coraz częściej można znaleźć sezonowe księgarnie, które kuszą przechodniów promocjami. Znajdują się one w pobliżu głównych deptaków tak, aby przyciągnąć jak najszerszą klientelę. Księgarnie mieszczą się najczęściej w sezonowych namiotach. Pamiątki znad Morza Bałtyckiego Stoiska z pamiątkami znad morza stanowią największą grupę, jeśli chodzi o handel. Pamiątki z wakacji wciąż cieszą się sporą popularnością, ponieważ dzięki nim można sprawić bliskim dużą przyjemność. Spacerujący chętnie interesują się pamiątkami z miejscowości, w której aktualnie przebywają. Wybór tego typu produktów jest ogromny – od magnesów na lodówki, pocztówek czy breloków po muszelki i butelki z piaskiem. Chętnie odwiedzane przez turystów są również sklepy z zabawkami dla dzieci, bo wiadomo, że nic bardziej nie ucieszy malucha niż drobiazg przywieziony z wakacji. Handel w tego typu obiektach jest niezwykle opłacalny, dlatego też stoiska z pamiątkami i zabawkami powracają do nadmorskich kurortów co roku. Sklepy Sarbinowo – jakie pamiątki przywieźć z wakacji? Pamiątki z Sarbinowa będą przypominały wspaniale spędzony wakacyjny czas. Poszukując stoiska z pamiątkami z Sarbinowa w pierwszej kolejności warto przespacerować się promenadą. To właśnie tam znajdują sklepik, punkty gastronomiczne oraz stoiska oferujące morskie specjały. Upominki dla najbliższych warto wybierać ze względu na gust osoby obdarowywanej. Może to być coś praktycznego lub po prostu tradycyjny prezent o uniwersalnym charakterze. Pocztówka z Sarbinowa Wbrew postępowi technologicznemu i przeniesieniu korespondencji do świata Internetu, wiele osób wciąż kultywuje tradycję wysyłania kartek pocztowych. Pocztówka z pozdrowieniami z Sarbinowa z pewnością sprawi radość odbiorcy i będzie wyjątkowym, jak na obecne czasy, wyrazem pamięci. Jak morze, to muszle Poszukiwanie muszli nad brzegiem morza to już tradycja wakacji nad Bałtykiem. Przed laty wierzono, że muszle posiadają magiczną moc i skupiają w sobie pozytywną energię. Niegdyś muszle były noszone jako talizmany, a obecnie są nieodzownym elementem rękodzieła, biżuterii i dekoracji. Przy odrobinie szczęścia poszukiwanie muszelek może zakończyć się znalezieniem drogocennego bursztynu. Magnesy na lodówkę Magnesy z pięknym krajobrazem lub z nazwą wakacyjnego celu podróży stają się coraz bardziej popularne. Będzie to idealna pamiątka dla każdego turysty, który odwiedza Sarbinowo. Magnesy na lodówkę mogą pełnić także dodatkowe funkcje – posłużą do przyczepiania ważnych informacji, zdjęć z Sarbinowa czy list zakupów. Biżuteria i rękodzieło Poszukując pamiątek z Sarbinowa, warto zwrócić uwagę na tego typu wyroby. W nadmorskich kurortach z powodzeniem sprzedawana jest biżuteria z dodatkiem bursztynu bałtyckiego. Ręczne wykonywane naszyjniki czy kolczyki będą świetną propozycją prezentową dla bliskich osób. Do biżuterii warto dokupić także szkatułkę, która ją pomieści. Lokalne wyroby i morskie specjały Chyba nikt nie wyobraża sobie wakacji nad polskim morzem bez wędzonej ryby. W Sarbinowie wędzarnie zlokalizowane są głównie wzdłuż promenady. Dużą popularnością cieszą się także inne przetwory pochodzenia naturalnego, chociażby nalewki z bursztynu. Personalizowane gadżety Stoiska z pamiątkami i zabawkami w Sarbinowie obfitują w przedmioty o indywidualnym charakterze. Chętnie kupowane są imienne breloki lub kubki z wybranym przez nas zdjęciem. W ostatnich lata uznaniem turystów cieszą się także poduszki z nazwą miejscowości czy też ręczniki kąpielowe z nadrukowanymi nadmorskimi krajobrazami.
Cele główne: • poznanie i utrwalenie pojęć związanych z morzem, • rozwijanie słownika czynnego dziecka, • zachęcanie do uczestniczenia w zabawach ruchowych, • utrwalenie postaw związanych z bezpieczeństwem podczas kąpieli w morzu,• wdrażanie do wypowiadania się na podstawie ilustracji,Cele szczegółowe: Dziecko: • rozpoznaje odgłosy przyrody, • bierze udział w zabawie ruchowej, • potrafi skoncentrować uwagę, • współpracuje w grupie, • interesuje się pojęciami związanymi z morzem, • rozpoznaje niepasującą ilustrację, • wypowiada się na temat ilustracji, • wchodzi w rolę i porusza się według ustalonych zasad, • przestrzega zasad zabaw ruchowych, • rozwiązuje zagadki,• zna zasady bezpieczeństwa podczas kąpieli w morzu,• odpowiada na ćwiczenia dźwiękonaśladowcze, ćwiczenia słuchowe, zabawa ruchowa, zabawa integracyjno-porządkowa, puzzle, praca z ilustracją, zagadki, pogadankaFormy: indywidualna, grupowa, płyta CD z odgłosami przyrody, lina, ilustracja morza, ilustracje związane z morzem, chusta integracyjna, szarfy, ilustracje dotyczące bezpiecznego zachowania się nad morzemPrzebieg zajęć:- „Dźwiękowe zagadki” – ćwiczenia słuchowe – nabywanie umiejętności rozpoznawania dźwięków. Dzieci siedzą w kole. Nauczyciel włącza na odtwarzaczu odgłosy przyrody, np. lasu, łąki, miasta, wsi. Ostatnim odgłosem jest szum morza. Dzieci rozpoznają odgłosy w zagadkach „Wycieczka nad morze...” – zabawa integracyjno-porządkowa. Dzieci siedzą w kole. Nauczyciel wybiera jedno dziecko, które siada w środku. Dziecko mówi: „Na wycieczkę zapraszam... Kasię”. Gdy wypowie te słowa, zamienia się z Kasią miejscem i teraz ona decyduje, kogo zabierze na „Co tu ukryto?” – puzzle – rozwijanie spostrzegawczości wzrokowej. Nauczyciel kładzie przed dziećmi zakrytą kawałkami kolorowego papieru ilustrację morza . Maluchy odkrywają kawałki papieru i odsłaniają ilustrację. Nauczyciel wyjaśnia, że zaprasza dzieci na wycieczkę nad „Przeciąganie liny” – zabawa ruchowa – rozwijanie sprawności. Dzieci dzielą się na drużyny, np. nauczyciel dzieli ich na jedynki i dwójki, które przeciągają linę. - „Na statek!” – zabawa ruchowa – wdrażanie do uczestnictwa w zabawach ruchowych. Nauczyciel dzieli grupę na połowę. Wybrane dzieci, tworząc koło, trzymają w rękach związaną linę – są statkiem. Na zewnątrz statku są pozostałe dzieci, czyli rekiny, które chcą wskoczyć na statek. Zadaniem dzieci trzymających linę jest niewpuszczenie pozostałych do „Bezpieczeństwo to podstawa, gdy nad morzem jest zabawa” – praca z ilustracją – wdrażanie do zachowania bezpieczeństwa podczas kąpieli w morzu. Nauczyciel prezentuje kilka ilustracji przedstawiających właściwe zachowanie się nad wodą, np.:– używanie koła ratunkowego podczas pływania,– zbieranie muszelek,– zabawy w piasku,– przebywanie na strzeżonej wypowiadają się na temat właściwego zachowania się podczas przebywania na plaży, na podstawie własnych „Co tu nie pasuje” – praca z ilustracją – rozwijanie spostrzegawczości, poszerzanie czynnego słownika rozkłada w rzędzie przed dziećmi cztery ilustracje (trzy dotyczą morza, a jedna nie, np.: plaża, mewa, statek, krowa; ilustracje zob. materiały dodatkowe). Pyta dzieci, który z obrazków nie pasuje do pozostałych i dlaczego. Zabawę można powtórzyć z innymi ilustracjami, które związane są z „Panie Rekinie, czy możemy przepłynąć przez morze?!” Nauczyciel wyznacza linami dwa brzegi morza. Wybrane dziecko stoi w morzu i jest rekinem. Pozostałe dzieci znajdują się na jednym brzegu i pytają: „Panie rekinie, czy możemy przepłynąć przez morze?!”. Rekin odpowiada: „Tak, jeśli macie coś w kolorze...” i tu wymienia kolor. Osoby, które taki kolor mają, mogą spokojnie przejść na drugi brzeg. Pozostałe muszą tam dotrzeć w taki sposób, by nie złapał ich krokodyl. Złapane dziecko zostaje nowym „Uwaga na piranie!”Nauczyciel układa tor z kolorowych szarf, udających kamienie. Dzieci muszą przejść na koniec toru w taki sposób, aby stawać tylko na kamieniach i nie wpaść do „Morskie zagadki” – rozwiązywanie zagadek, czytanie globalne – przygotowanie do zdobycia umiejętności czytania i pisania, poszerzanie czynnego słownika dziecka. Nauczyciel zawiesza na tablicy napisy: morze, muszelka, plaża, słońce, bursztyny, koło ratunkowe. Następnie wybrane dziecko losuje z woreczka zagadki, które dzieci wspólnie rozwiązują i odnajdują ich być niebieskie, szare lub spokojne lub bardzo jego brzegiem ludzie spacerują,jego małe fale stopy ich całują.(morze)Gdy do ucha ją przyłożę,morza szum powróci do tej skorupce małe morzelato może nam przypomnieć.(muszelka) Można na niej się opalać,zamki z piasku też się znudzi, można z mamąbrzegiem morza spacerować.(plaża)Świecę mocno dzionek cały,żeby wszystkim ciepło zobaczyć, jak przychodzę,trzeba bardzo wcześnie wstać.(słońce)Zbierane na plażybrązowe zdobią nam pierścionkialbo naszyjniki.(bursztyny)Jest lekkie, okrągłei do się każdemuw nauce pływania.(koło ratunkowe)
Zatoka to pamiątki znad morza. W naszej kolekcji znajdują się wyjątkowe projekty, które stworzyli trójmiejscy artyści. Na nowo opowiadamy o Gdańsku, Trójmieście i Pomorzu nadając codziennym przedmiotom niezwykłą treść związaną z historią i tożsamością tego regionu. Nasze projekty: Piotr Paluch: KUBEK Gdańszczanka / Gdańszczanin Dla nas używanie żeńskich końcówek od dawna jest oczywistością. Kubek z fontem od Piotra Plucha podkreśla, jak ważne są feminatywy i ich normalizacja. A jak lepiej oswajać się z nimi niż przez łyk kawy czy herbaty z ulubionego kubka? Zależy nam na wyrównanych szansach bez względu na płeć i podkreśleniu jak ważna jest dla nas lokalna tożsamość. Maciek Salamon: NADMORSKIE KAFELKI Co przypomina nam wakacje nad morzem? Maciek Salamon spojrzał na sezon letni przez pryzmat beztroskiego spędzania czasu w różnych miejscach Zatoki Gdańskiej. Jego Nadmorskie kafelki przedstawiają elementy charakterystyczne dla regionu we frywolnej i lekkiej formie. Przygotowaliśmy pięć wzorów:: W stronę morza, Bałtyckie foki, Stoczniowe klimaty, Muszelki i Gdańskie żurawie. Kafelki mają rozmiar 15cm x 15cm i są podklejone płytą korkową. Ania Witkowska: SKARPETY GDAŃSKIE Ania Witkowska elementy charakterystyczne z centrum Gdańska przeniosła na funkcjonalne i barwne skarpetki. Skarpety gdańskie, stworzone w 80% z bawełny, przygotowaliśmy w dwóch wersjach, przedstawiają neptunowy trójząb lub ryby – elementy rozpoznawalne dla wszystkich turystów, tym razem w nowej i współczesnej formie. Fot. Daria Szczygieł Ania Lubińska (Lubek): SŁYNNI GDAŃSZCZANIE Seria Znani Gdańszczanie to portrety słynnych mieszkańców Gdańska, których swoją charakterystyczną kreską sportretowała Ania Lubińska znana także jako Lubek. Autorka osadziła ich w kontekście domowym, odnosząc się do miasta, z którym byli związani, ubierając ich w pidżamę oraz przedstawiając ich z charakterystycznymi atrybutami. Ilustracje przedstawiają Arthura Schopenhauera, przedstawiciela pesymizmu w filozofii i miłośnika pudli który mieszkał przy ulicy Św. Ducha, Sat-Okha czyli Stanisława Supłatowicza, pioniera ruchu indian, który ostatnie lata życia spędził w Gdańsku-Wrzeszczu. Był pionierem ruchu indianistów w Polsce oraz Jana Heweliusza, który w Gdańsku miał swoje obserwatorium astronomiczne, a także był browarnikiem. Michał Pecko: MODERNISTYCZNE POCZTÓWKI Modernistyczne pocztówki autorstwa Michała Pecko przypominają o niezwykłych modernistycznych obiektach z Gdańska, Sopotu i Gdyni. Wszystkie obiekty do dziś zachwycają wyjątkową architekturą, o której chcemy przypominać – zestaw pocztówek został wydrukowany w technice RISO. Łącznie przygotowaliśmy 12 pocztówek: z Gdańska (Budynek LOT, Teatr Wybrzeże, Wieżowiec Olimp, Hala Olivia), Sopotu (Kawiarnia Meduza, Bar Alga, Hotel Miramar, Łazienki Północne) i Gdyni (Bankowiec, Dom Rzemiosła, Dworzec Morski, Hale Targowe). Ania Tatar: BIDON BAŁTYCKI Bidon Bałtycki to ekologiczny sposób na przechowywanie zimnych i gorących napojów z autorską ilustracją fauny i flory Morza Bałtyckiego, na której znajdują się: dorsz bałtycki, krab wełnistoszczypcy, chełbia modra, ostropłetwiec, turbot skarb i omułek bałtycki. Marcin Dymiter: POCZTÓWKA DŹWIĘKOWA A gdyby tak w dobie wizualnych wspomnień, znad morza zabrać ze sobą dźwięk? Marcin Dymiter znany jako Emiter twórca nagrań terenowych, przygotował dźwiękową suitę morską, zarejestrowaną na brzegu Zatoki Gdańskiej. Płyta winylowa w kształcie muszli, to audio-wizualna nietypowa pamiątka z nad morza. Limitowany nakład 20 sztuk. Czas trwania: 2:40’ Rozmiar: 7 cali. Fot. Daria Szczygieł Zatoka pamiątki Kup pamiątki
Stegna, czyli niewielka miejscowość w województwie pomorskim, stała się bardzo popularna. Wszystko przez fakt, że wypoczywała tam tiktokerka Iwona, znana lepiej pod pseudonimem sarusia55. Nagranie, które opublikowała, stało się viralem. Sprawdźcie, jak zareagowali na nie internauci."Cześć, jestem w Stegnie na plaży, na plaży w Stegnie". Tiktokerka rozsławiła pomorską plażęTikTok to aplikacja mobilna, która służy do przesyłania krótkich filmików. Niektóre tak podobają się internautom, że w mig zdobywają miliony wyświetleń i stają się viralami. Przekonała się o tym sarusia55, która właśnie na TikToku relacjonowała wybrała się do Stegny, gdzie nie tylko kupowała pamiątki, ale także spędzała czas na plaży. Nagraniem podzieliła się w was, jestem w Stegnie na plaży. Cześć. Cześć, na plaży jestem w Stegnie. Drugi dzień w Stegnie na plaży. Serdecznie was pozdrawiam ze Stegny, z Morza TEŻ:Jak oszczędzać podczas wakacji nad morzem? Agnieszka Kaczorowska ma sprawdzony sposób. Co robi? Poznajcie szczegółyChociaż wideo już zniknęło z profilu sarusi55, nadal jest udostępniane przez innych użytkowników sieci. Internauci nie tylko podają dalej wspomniane nagranie, ale także tworzą własne interpretacje. O tym, że ich kreatywność nie zna granic, przekonacie się, zaglądając do galerii. "Jestem w Stegnie na plaży, na plaży w Stegnie". Nagranie ti... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
pamiątki z nad morza bałtyckiego