To connect Spotify to Mi Band 6, you’ll need a smartphone and have the Mi Fit app installed on your phone. Then proceed as follow: Step 1. On your smartphone, turn on Bluetooth Connectivity and launch the Mi Fit app and synchronize it with your Mi Band 5 app. Step 2. To turn it off, head to the Mi Fit app, go to Profile and then select your Band from My Devices. Look for heart rate detection and from here you can entirely turn off continuous tracking during Xiaomi Mi Band 2. Successor. Xiaomi Mi Smart Band 4. Website. Official website. The Xiaomi Mi Band 3 is a wearable activity tracker produced by Xiaomi Inc. It was released on 31 May 2018. It has a capacitive OLED display. [1] The tracker features heart rate monitoring, although it does not offer continuous heart rate display. Xiaomi Mi Band 7 price: $55 (approx)/£54 Fitbit Charge 5 price: $149/£169 . Xiaomi hasn't shared official US pricing for the Mi Band 7, but it's available on Amazon. Prices there have varied but Najlepszy ranking Smartband Funkcje dodatkowe Stoper. Lista 20 z 336 produktów. Średnia cena to 278 zł. Najlepszy produkt to Huawei Band 4 Pro Różowy jest w sklepach: 1 (szt.). Jego średnia cena 239 zł (trend: stała). Najtańszy produkt to Xiaomi Mi Band 6 Czarny jest w sklepach: 5 (szt.). Jego średnia cena 178 zł (trend: stała). No. The power supplied to the band may be different and the mi band 4 isn't built to be charged magnetically. Lul. The band isn't charged differently and they both connect to a usb port. The "magnet" part refers to a magnet that literally just keeps the charger in place. It totally does work. gTZP. Kilka ubiegłym miesiącu byliśmy świadkami polskiej premiery opaski Mi Band 5. Kolejna odsłona popularnego urządzenia wzbogaciła się o kilka udogodnień – w tym zmianę sposobu ładowania. Ponownie jednak zlekceważono kwestię różnorodności tarcz. Tych do wyboru jest co prawda więcej, aniżeli w przypadku poprzednika, lecz nie rekompensuje to braku wsparcia dla watchface’ów wprost od społeczności. Możliwość personalizacji głównego ekranu sprzętu zgodnie z własnymi preferencjami to niewątpliwie ważna funkcja. Nie każdy zapewne zdaje sobie sprawę, że istnieją nieoficjalne drogi pozwalające na rozszerzenie bazy dostępnych tarcz. Jeśli więc chcecie uatrakcyjnić swoją opaskę, to poniżej znajdziecie dokładną instrukcję krok po kroku. Sposób 1. Przy pomocy aplikacji Mi Fit Niezbyt w porządku byłoby, gdybym zrezygnował z przybliżenia Wam sposobu proponowanego przez Xiaomi. Biblioteka grafik od producenta nie jest być może ogromna, ale można znaleźć tam naprawdę przyzwoicie wyglądające tarcze. Na samym początku należy rzecz jasna uruchomić aplikację Mi Fit. Następnie przechodzimy do sekcji „Profil” znajdującej się u dołu ekranu. Teraz musimy wybrać urządzenie, którego ekran główny chcemy zmienić, czyli „Opaska Mi Smart Band 5”. Kolejnym krokiem jest kliknięcie opcji „Sklep”.Źródło: wł. Tu znajdziemy wszystkie proponowane przez Xiaomi tarcze. Po zdecydowaniu się na którąś z nich pojawi się okno szczegółowe, gdzie możemy przybliżyć watchface, dodać go do ulubionych lub synchronizować go z opaską. To właśnie jest naszym Fit (Android) - pobierz Teraz powinien nastąpić kilkudziesięciosekundowy proces instalacji, podczas którego nie należy odsuwać zegarka na zbyt dużą odległość od smartfona. Po wszystkim, wyświetlacz naszego Mi Band 5 zyska nowy wygląd. Źródło: wł. Warto obserwować bibliotekę tarcz od Xiaomi, gdyż z pewnością producent regularnie będzie dodawał do niej nowe 2. Poprzez aplikację/stronę AmazFaces Mogę się założyć, że nikt nie lubi na siłę utrudniać sobie życia. Jeśli chcecie więc zaoszczędzić nieco czasu oraz nerwów, to zachęcam Was do skorzystania z aplikacji, a nie strony Amazfit Watch Faces. Ta decyzja pozwoli szybciej uporać się z instalacją nowej AmazFaces na Androida lub iOS. Do skorzystania z usługi niezbędne jest posiadanie konta, więc jeśli go nie macie, to postępujcie zgodnie z instrukcjami wyświetlanymi na ekranie. Następnie należy wybrać interesujące nas urządzenie. W naszym przypadku – niezmiennie – będzie to „Xiaomi Mi Band 5”.Źródło: wł. Potem pozostanie zdecydowanie się na miły dla oka watchface. Opaska jest obecna na rynku stosunkowo krótko, więc baza jest na razie skromna. Oferta z pewnością będzie regularnie się powiększać. Znajdując się na podglądzie tarczy klikamy „DOWNLOAD” i pozwalamy aplikacji znaleźć nasz (Android) - pobierz Następnie wystarczy wybrać opcję „INSTALL” oraz „SET ON WATCH”. Proces synchronizacji potrwa kilkadziesiąt sekund. Wszystko jest dosyć intuicyjne i wygodne. Problem może stanowić fakt, że chcąc powrócić do wcześniej pobranego ekranu należy przebrnąć ponownie przez powyższe kroki. Źródło: wł. Nieoficjalne rozwiązania rządzą się niestety swoimi 3. Poprzez aplikację Mi Band 5 – WatchFace for Xiaomi Mi Band 5 Przez ponad rok używałem aplikacji od tego dewelopera do zmiany tarcz na Mi Band 4. Z czystym sumieniem mogę więc polecić Wam kolejny projekt użytkownika o pseudonimie Przygotował on dedykowany program pozwalający na wgrywanie i instalację licznych tarcz również dla Mi Band 5. Usługa znajduje się obecnie w fazie beta testów, więc i tu należy mieć na uwadze niektóre wady oraz niezbyt bogatą ofertę grafik. Po pobraniu aplikacji wystarczy wybrać interesującą nas tarczę oraz na karcie podglądu wybrać opcję „INSTALL”.Źródło: wł. Dalszy proces prezentuje się dokładnie tak, jak w przypadku pierwszego sposobu. Należy otworzyć Mi Fit (można to zrobić z poziomu opisywanej platformy) oraz wejść do „Sklepu”, a następnie zakładki „Menedżer”. Powinien znaleźć się tam wcześniej wybrany wł. Jeśli wybór należałby do mnie, to zalecałbym Wam używanie właśnie tego rozwiązania. Jest ono lepsze od poprzedniego ze względu na zapisywanie się wszystkich tarcz w aplikacji Mi Fit. Dzięki temu mamy do nich dostęp z jednego miejsca i nie musimy pobierać ich na nowo. Mi Band 5 – WatchFace for Xiaomi Mi Band 5 (Android) - pobierz Z pewnością sposobów na instalację watchface’ów jest więcej i wraz z czasem obecności Mi Band 5 na rynku będą pojawiać się nowe. Wydaje mi się jednak, że trzy wyżej przedstawione są najprostsze, najbardziej intuicyjne i przede wszystkim – sprawdzone. W komentarzach rzecz jasna możecie podsuwać swoje propozycje oraz zadawać ewentualne pytania. Tymczasem – miłej zabawy z instalacją tarcz! Jeśli z kolei posiadacie starszą wersję opaski, to koniecznie zerknijcie na zeszłoroczny poradnik, gdzie przedstawiłem instrukcję instalacji watchface na Mi Band 4. Zobacz również: Xiaomi Mi Band 5: pierwsze wrażenia i małe rozczarowanie [Opinia] Źródło i foto: wł. 11 czerwca 2019 roku w Chinach odbyła się oficjalna prezentacja najnowszej wersji opaski Xiaomi Mi Band 4. Jej najważniejsze cechy to kolorowy wyświetlacz AMOLED i do 20 dni pracy na jednym cyklu ładowania akumulatora. Opaska Xiaomi Mi Band 4 jest wyposażona w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 0,95 cala i rozdzielczości 120 x 240 pikseli. Sterowanie urządzeniem jest możliwe za pomocą dotyku lub przy użyciu poleceń głosowych. Wewnątrz obudowy znajduje się 3-osiowy akcelerometr oraz 3-osiowy żyroskop, które służą do śledzenia aktywności fizycznej, w tym jazdy na rowerze, biegania, chodzenia i ćwiczeń gimnastycznych. Urządzenie jest odporne na działanie wody (do 5 atmosfer), dzięki czemu sprawdzi się również u pływaków. Xiaomi Mi 9T i Mi 9T Pro zadebiutują 12 czerwca. Nowe telefony to przebrandowane Redmi K20 i Redmi K20 Pro Xiaomi wyposażył opaskę w funkcję dokonywania płatności za pomocą kodów QR - taki sposób jest powszechnie stosowany w Państwie Środka. Wbudowany miktrofon pozwoli nie tylko sterować Mi Bandem, ale także połączonymi z nim kompatybilnymi urządzeniami inteligentnymi. Wyświetlacz opaski z kolei może posłużyć nam do znalezienia sparowanego z nią smartfonu, a także na przykład zmianę słuchanego utworu muzycznego na następny. Jednym dotknięciem. Zobaczymy tu również powiadomienia, na przykład o aktualnej pogodzie. Zobacz: Test opaski Xiaomi Mi Band 3 Wyświetlacz Mi Band 4 może pokazywać 77 kolorowych tarcz zegarków, sześć trybów sportowych i wszystkie informacje dostępne w poprzednich modelach opaski Mi Band. Całość zasilana jest akumulatorem, który - według producenta - powinien wystarczyć na 20 dni korzystania z urządzenia. Opaska Xiaomi Mi Band 4 w wersji standardowej będzie kosztować w Chinach 169 juanów (92 zł). Wersja urządzenia z modułem NFC została wyceniona na 229 juanów (125 zł). Dostępna będzie również limitowana edycja Mi Band 4 Avengers Series, kosztująca 349 juanów (190 zł). Sprzedaż w Chinach ruszy 16 czerwca tego roku. Zobacz: Xiaomi Mi 9 z baterią 9900 mAh. Coś dla miłośników nietypowych konstrukcji Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Źródło tekstu: Gadgets360 Przewiń w dół do następnego wpisu Wraz z końcem marca miała miejsce oficjalna premiera nowej opaski fitness - Xiaomi Mi Band 6. Najnowsza generacja na pierwszy rzut oka nie różni się znacząco od poprzednika. Co nowego zatem przygotowało Xiaomi? Czy warto kupić Mi Band 6? Sprawdźcie. 4,5/5Pierwsze wrażenie jest najważniejszePierwszym, co rzuca się w oczy jest samo opakowanie nowego Xiaomi Mi Band 6. Pomijając fakt, że jest przyjemne w dotyku z racji użycia materiału z wyczuwalną fakturą, to jest po prostu eleganckie i ładne. Trudno mówić tutaj o tzw. “chińskiej tandecie”.Poza tym trudno nie zwrócić uwagi na wagę wypełnionego kartonika (dokładnie 122 g). Jak na tak drobny przedmiot - całość wydaje się wyjątkowo ciężka. Z jednej strony daje to poczucie, że produkt jest solidnie wykonany, z drugiej jednak można mieć obawy, czy ta opaska sportowa nie będzie przeszkadzać w użytkowaniu właśnie przez swoją Mi Band 6 - opakowanieNa szczęście po otwarciu okazuje się, że podejrzanie wysoka masa to w głównej mierze zasługa instrukcja opaska waży 24 gramy i od razu po założeniu na rękę obawa, czy aby na pewno nie będzie za ciężka - opakowaniu znajdziemy również przewód USB do ładowania urządzenia. W szóstej generacji Mi Banda jest on zakończony magnetycznym mocowaniem, które pozwala naładować opaskę bez konieczności wyciągania “pastylki” z zaraz po rozpakowaniu jest naprawdę bardzo Mi Band 6 z bliskaNiby nowa opaska, a jednak gdzieś już to widzieliśmy. Prawda - najnowszy model generalnie nie różni się znacząco od swoich dwóch poprzedników (Xiaomi Mi Band 5 i Mi Band 4). To nadal pastylka w praktycznie niezmienionym kształcie i cienki, silikonowy czy to źle? Według mnie - absolutnie. Urządzenie prezentuje się na nadgarstku naprawdę zgrabnie. Nie jest przesadnie wysokie, czy też długie - i dzięki temu nawet na szczupłej ręce nie wygląda ostentacyjnie i paska ma szeroki zakres regulacji, więc nie ma obaw - nikt nie będzie miał problemu z dopasowaniem dla siebie - nawet dzieci w wieku z silikonu pasek nie zbiera kurzu - to zdecydowanie na plus. Na minus natomiast plastikowa część zapięcia na zewnętrznej stronie opaski. W moim przypadku - podczas pracy przy biurku, z każdym ruchem dłoni pojawiał się dźwięk zarysowania blatu. Na szczęście nie ucierpiała ani opaska, ani biurko - ale w dłuższym okresie może to być frustrujące i ostatecznie w którymś miejscu mogą pojawić się Mi Band 6 - zapięcie paskaDla osób, które traktują opaski sportowe po części jako biżuterię - Xiaomi przygotowało sześć wersji kolorystycznych pasków do wyboru (czarny, niebieski, pomarańczowy, żółty, zielony i beżowy). Istotne jest również, że paski od modelu 5 są kompatybilne z AMOLED naprawdę robi robotę!Kluczowa zmiana w najnowszej generacji Mi Band to właśnie nowy ekran. Wyświetlacz AMOLED o przekątnej 1,56” jest prawie bezramkowy. Prawie, bo dolna ramka niestety jest niewiele grubsza od pozostałych. Przy słabych warunkach oświetleniowych jest to praktycznie niezauważalne, jednak w nieco jaśniejszym otoczeniu można zaobserwować brak symetrii między górą, a dołem - jestem pod ogromnym wrażeniem jakości wyświetlacza w Xiaomi Mi Band 6. Zagęszczenie pikseli wynoszące 326 PPI sprawia, że treści przedstawione na ekranie są naprawdę czytelne i ostre. Trudno dojrzeć jakiekolwiek poszarpania krawędzi nawet przyglądając mu się z bliska. Jasność wyświetlacza niestety ze względu na brak czujnika światła należy regulować manualnie w 5-stopniowej nocny pozwala na zmniejszenie jasności według zaplanowanego harmonogramu lub na podstawie wschodu i zachodu więc o samej jasności mowa - w pełnym słońcu (na zewnątrz) konieczne jest ustawienie maksymalnego poziomu, aby ekran był w pełni czytelni. W oświetlonym pomieszczeniu w zupełności wystarczy ustawienie w pozycji gwarantuję niestety, że w pełnym słońcu gdzieś na plaży w Kołobrzegu będzie można łatwo odczytać któryś z prezentowanych parametrów. Sam jednak przez cały okres testowania opaski nie miałem okazji by narzekać, że ekran jest za i tarcze w Xiaomi Mi Band 6W nowej opasce Xiaomi przygotowano 3 podstawowe tarcze do wyboru z możliwością ich konfiguracji. Można zatem wybrać, jakie parametry (liczba kroków, spalone kalorie, naładowanie baterii, tętno lub PAI - ogólny wskaźnik aktywności) mają być prezentowane w wybranym miejscu na Mi Band 6 pozwala umieścić kilka różnych ekranów-skrótów obok ekranu głównego (po lewej i prawej stronie). Można dzięki temu bez wchodzenia w menu sterować muzyką lub sprawdzić szczegółową prognozę że preinstalowane tarcze są naprawdę ładne i każdy powinien znaleźć choć jedną dla siebie. Jeśli jednak jakimś cudem komuś nie spodoba się żadna z dostępnych - w aplikacji Mi Fit znajduje się ponad 100 dodatkowych interfejsów do wyboru. Niestety większość z nich wygląda po prostu do menu urządzenia jest realizowany za pomocą gestów. Przesunięcie w górę lub w dół z widoku strony głównej przenosi do listy z poszczególnymi skrótami funkcji (pomiar tętna lub saturacji, powiadomienia, czy też ćwiczenia), których kolejność można dowolnie staje się intuicyjna po 1-2 dniach noszenia opaski. Przez pierwsze godziny zdarzało mi się mylić gesty, ale ostatecznie - nie jest Band 6 to dwa tygodnie bez ładowania?Xiaomi zapewnia, że wbudowany akumulator o pojemności 125 mAh pozwoli pracować opasce przez 14 dni bez ładowania. Nie mogę tego potwierdzić, ale jestem w stanie uwierzyć, że to realny wynik jeśli opaska będzie używana głównie jako moim przypadku opaska ze 100% rozładowała się do 25% w 4 pełne doby. Przez cały ten czas Mi Band 6 był ze mną bez żadnej przerwy i towarzyszył mi w jednym, godzinnym treningu. Oprócz tego - wszystko, co można włączyć - było włączone. Sprawdzanie tętna co 10 minut, kontrola oddechu w trakcie snu i monitorowanie stresu. No, ani trochę nie oszczędzałem tygodnie ciągłej pracy (bez ładowania) to wynik do osiągnięcia, jeśli nie korzysta się z większości funkcjonalności oferowanych przez Mi Banda 6. Typowy użytkownik, który będzie odczytywał powiadomienia z opaski, raz na parę dni pójdzie na spacer i nie będzie mierzył sobie tętna co 10 minut powinien się przygotować na ładowanie raz na jakieś 10 od 10 do 100% zajmie nie dłużej niż 90 zdrowia w Xiaomi Mi Band 6Nowy Mi Band 6 oferuje szereg funkcji wspierających monitorowanie zdrowia. Są to:pomiar tętna z grafiką informującą, czy mieści się on w prawidłowym zakresie;mierzenie saturacji, czyli natlenienia krwi;określenie poziomu stresu z podobną grafiką, jak w przypadku tętna - informującą, czy użytkownik jest zestresowany;funkcja Oddychanie, która jest ćwiczeniem oddechu i daje wizualne wskazówki, kiedy wziąć wdech i wydech oraz jak długo powinny one trwaćkontrola cyklu miesiączkowego, dzięki której można rejestrować i śledzić kolejne etapy cyklu menstruacyjnegoFunkcja związana ze zdrowiem, z której zdecydowanie najczęściej korzysta się w przypadku opasek sportowych to pomiar tętna (może być automatyczny przez cały dzień w odstępach co 30, 10, 5 lub 1 minutę).Pomiary, których dokonywałem na Xiaomi Mi Bandzie szóstej generacji odnosiłem do tych uzyskanych w Apple Watch 3 generacji oraz ciśnieniomierza naramiennego. O ile te dwa ostatnie urządzenia wyświetlały za każdym razem niemal identyczne wyniki, tak opaska Xiaomi w trzech na dziesięć pomiarów przekłamywała o jakieś 10-20 jednostek w Mi Band 6 - pomiar tętnaZ kolei saturacji nie miałem możliwości odnieść do wyników uzyskanych z medycznego pulsoksymetru, jednak każda osoba, którą poddałem badaniu z użyciem Xiaomi osiągała parametry w wysokości 96-99%. (Nie)stety nie trafiłem na nikogo z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2, więc nie mam pewności, czy czujnik pokazuje wartości inne niż te producent zastrzega również, że opaska nie jest sprzętem medycznym i wyniki uzyskane z pomiaru SpO2 powinny być użyte tylko w celach Mi Band 6 - pomiar saturacjiPozwoliłem sobie też kilka razy sprawdzić, co Xiaomi powie na temat mojego stresu. Nie udało mi się podczas żadnej próby uzyskać wyniku świadczącego o zbyt wysokim jego poziomie. A uwierzcie mi, próbowałem na naprawdę zestresowanej mnie jest to jedna z funkcji, której mogłoby nie być. Bo umówmy się - naprawdę potrzeba zewnętrznego urządzenia, żeby określić, czy w danej sytuacji się stresujemy? No nie do końca. Jeśli wszystko jest w porządku - to po co to sprawdzać? Jeżeli z kolei naprawdę się stresujesz, to w czym pomoże taki pomiar? Kawałek plastiku nie rozwiąże Twoich poziomu stresu oraz cyklu menstruacyjnego w aplikacji Mi FitPośrednio z pomiarem stresu ma związek funkcja ucząca użytkownika oddychać. To według mnie jest nawet przydatne, choć sam często ignorowałem to “szkolenie”. Cały proces trwa od 1 do 5 minut (do wyboru) i na wyświetlaczu wyświetla się animacja, na podstawie której należy nabierać wdech i wydychać poświęcić chociaż minutę raz na kilka godzin i przez tę chwilę chodzi o ostatnią z funkcji wspierających monitorowanie zdrowia - panie znajdą dla siebie monitorowanie cyklu miesiączkowego. To nic nadzwyczajnego, a funkcjonalności są podstawowe. Można zapisać, kiedy rozpoczyna się okres i na osi czasu śledzić przebieg cyklu nic szczególnego. Wiele kobiet używa do tego konkretnych aplikacji na telefonie, które są znacznie bardziej rozbudowane i według mnie nie ma sensu ich zmiana na to, co oferuje rzecz biorąc - fajnie, że wszystkie te rzeczy są pod ręką w Mi Band 6, jednak już po kilku dniach część z nich okazuje się niepotrzebne. Bo w końcu jak często można sobie mierzyć saturację? Jak często chcesz sprawdzać, czy według zegarka jesteś zestresowany? Kontrola oddechu? Na początku będziesz używać, ale wreszcie i tak Ci się to znudzi albo nie opaska nie będzie już do tego to - to fajne dodatki, którymi można się pochwalić - “czego to nie ma ta opaska” - ale ostatecznie, gdyby kilku z nich nie było - funkcjonalność byłaby praktycznie taka różnych treningów do wyboruNajwiększą zaletą Xiaomi Mi Band 6, która w końcu jest opaską sportową powinno być prawidłowe śledzenie aktywności fizycznej. W tej kwestii nie można mieć wiele zastrzeżeń. Nowy Mi Band naprawdę radzi sobie z tym dobrze. Największy minus to oczywiście brak modułu GPS, ale w tej kategorii cenowej nie powinno to dostępnych treningów do wyboru jest obszerna i powinna zadowolić przeciętnego wybierać spośród 30 pozycji: bieganie na zewnątrz, bieżnia, spacer, jazda na rowerze, rower stacjonarny, maszyna do wiosłowania, trenażer eliptyczny, pływanie, joga, skakanka, taniec, fitness na sali, gimnastyka, HIIT, trening podstawowy, rozciąganie, stepper, pilates, koszykówka, siatkówka, tenis stołowy, badminton, krykiet, kręgle, box, kickboxing, taniec uliczny, zumba, łyżwiarstwo na sali oraz styl Mi Band 6 - treningiMenu dyscyplin można personalizować zmieniając ich kolejność oraz ukrywając te rzadziej liście treningów znalazło się również pływanie - a to dlatego, że opaska Xiaomi Mi Band 6 jest wodoodporna i może przebywać na głębokości do 50 metrów przez 10 na wodę oznacza też, że opaski nie trzeba zdejmować podczas kąpieli. Według mnie jednak to słaby pomysł, bo za każdym razem po wyjściu z prysznica pod opaską znajduje się woda, która najzwyczajniej świecie jest irytująca i trzeba ją przetrzeć - zdejmując opaskę. Można tego uniknąć po prostu jej nie z Xiaomi Mi Band 6Śledzenie treningu z opaską Xiaomi na ręce pozwala monitorować tak naprawdę wszystkie kluczowe parametry, których potrzebujesz. Czas trwania treningu, liczba spalonych kalorii, tempo, czy wykres tętna. Mi Band 6 radzi sobie zadowalająco w tej Mi Band 6 - status aktywnościUrządzenie korzysta z GPS wbudowanego w telefonie i w przypadku treningów poza domem - pokonany dystans nie odbiega zauważalnie od rzeczywistości. Różnica, jaką zauważyłem dotyczyła znów pomiaru tętna. Podczas wysiłku różnice względem Apple Watch wynosiły maksymalnie 15 BPM w czy inaczej - uważam, że Xiaomi Mi Band 6 jest naprawdę dobrym rozwiązaniem, jeśli zależy Ci na opasce do monitorowania aktywności. Trening z tą opaską jest naprawdę z nią spaćOpaski nie trzeba zdejmować do snu. Ba, nawet wskazane jest, aby z nią spać! W aplikacji Mi Fit gromadzone są szczegółowe dane na temat jakości początku miałem wątpliwości, czy informacja o tym, że spałem lepiej niż 75% użytkowników przyda mi się do czegokolwiek, ale po kilku dniach nadal codziennie zerkam, ile godzin spałem, jaki był stosunek każdej fazy snu względem godziny zaśnięcia i przebudzenia zgadzają się z rzeczywistością. No, może nie co do minuty, bo nie jestem w stanie sam określić, kiedy dokładnie zasypiam, ale jestem w stanie uwierzyć, że to, co przedstawia aplikacja jest prawdziwe. Jeśli któraś z godzin będzie nieprawidłowa - można ją edytować. Tak, wiem - edytowanie snu brzmi trochę dziwnie, ale w Xiaomi to Fit oferuje również nową funkcję (w fazie beta) określającą jakość oddechu podczas snu. Z pewnością nie jest ona wyliczana na podstawie saturacji (bo czujnik podczas snu nie rejestruje automatycznie danych), ale nie do końca jestem przekonany, czy ta opcja nie pokazuje wyników “jak jej się podoba”.Wiem od osoby, z którą dzielę łóżko, że zdarza mi się mieć bezdech senny i generalnie oddycham nierówno, a według Xiaomi w skali od 0 - 100 moja jakość oddechu jest oceniona na… 99 punktów. Nie wiem komu warto kupić Xiaomi Mi Band 6?Żeby być konkretnym - tak, warto kupić nową opaskę od Xiaomi, jeśli obecnie posiadasz jej trzecią (lub starszą) generację, a szóstki będziesz używać kolejne 2 - 3 lata. W takiej sytuacji ma to sens. Jeśli jednak zastanawiasz się nad przesiadką z czwartej generacji i szkoda Ci 200 zł na najnowszy model - wybierz Mi Band czynnikiem przemawiającym za zakupem 6 zamiast poprzednika jest jej ulepszony ekran. Na dobrą sprawę to właśnie tylko wyświetlacz definiuje ewolucję względem poprzedniej generacji. Dwukrotnie wyższa cena (ok. 115 zł za Mi Band 5 w porównaniu z 200 zł za Mi Band 6) nie ma tutaj swojego Mi Band 6 - ocena końcowaduży, kolorowy i czytelny wyświetlacz AMOLEDpulsoksymetrwiele rodzajów treningów do wyboruzadowalająca żywotność bateriiładowanie bez konieczności wyciągania pastylki z paskawyświetlanie powiadomień z wybranych aplikacji (obsługa polskich znaków)personalizacja menu urządzenia (kolejność, ukrywanie niepotrzebnych funkcji)ładne, minimalistyczne wbudowane tarczepasek nie zbiera kurzu z otoczenia brak NFCbrak GPSna początku mało intuicyjny interfejsbrak języka polskiego do wyboruaplikacja Mi Fit do obsługi opaski wymaga doszlifowanianieco za wysoka cena względem poprzednika90% 4,5/5Opaska Xiaomi Mi Band 6 jest dostępna w sklepie internetowym zobaczyć również:Jaki smartband kupić? Polecane opaski sportoweNajlepszy smartwatch 2021 - TOP 10Zegarek z pulsoksymetrem, gadżet na czasy pandemiiSmartwatch czy zegarek sportowy - który jest lepszy dla Ciebie? Wczoraj odbyła się oficjalna premiera najnowszej opaski sportowej Xiaomi – Mi Band 5. Urządzenie zostało przyjęte przez użytkowników wprost fenomenalnie, ale czy warto je kupić, gdy posiada się już Mi Banda 4? Różnicom pomiędzy tymi opaskami przyjrzymy się w niniejszym tekście i sprawdzimy, czy warto wymienić starszy sprzęt na świeżego Mi Banda 5. Mi Band 4 kontra Mi Band 5 – różnice pomiędzy opaskamiNa samym początku trzeba zaznaczyć, że zarówno Mi Band 4, jak i Mi Band 5, to fenomenalne opaski sportowe. Nie da się jednak ukryć, że ta druga wprowadziła nieco zmian i nowości względem poprzednika, ale to raczej nie powinno nikogo dziwić. Pierwszą i zarazem najbardziej rzucającą się w oczy różnicą pomiędzy tymi dwoma urządzeniami jest rozmiar wyświetlacza – ten w Mi Bandzie 4 ma 0,95 cala, a w Mi Bandzie 5 aż 1,1 cala. Ponadto najnowsza opaska oferuje aż 177 tarcz, kiedy Mi Band 4 ma ich jedynie 77, czyli o 100 istotną różnicą pomiędzy opisywanymi sprzętami są tryby sportowe. Mi Band 4 oferuje siedem, a Mi Band 5 aż jedenaście. Ponadto śledzenie snu w Mi Bandzie 5 zostało usprawnione aż o 40% względem poprzednika, przez co powinno być znacznie dokładniejsze. Jakby tego było mało, najnowsza opaska oferuje nowość dedykowaną kobietom: pozwala śledzić cykl menstruacyjny i zapisywać historię także: [Promocje dnia] Huawei P30 Pro, Xiaomi Redmi Power Bank 20000 mAh, Lenovo Legion Y540-15IRH 15,6″ i więcej w super cenach!Jedną z ciekawszych nowinek w Mi Band 5, której próżno szukać w Mi Bandzie 4, jest możliwość wykorzystywania opaski jako przycisk aparatu. Mówiąc prościej – po sparowaniu najnowszego sprzętu Xiaomi ze smartfonem, można za jego pomocą wykonywać zdjęcia, naciskając odpowiednie miejsce na i zarazem niesamowicie istotną zmianą w Mi Band 5 jest sposób ładowania. W najnowszej opasce nie trzeba już zdejmować paska, aby naładować akumulator, bo Xiaomi wprowadziło ładowanie magnetyczne. To znacznie lepsze i prostsze warto wymienić Mi Band 4 na Mi Band 5?Na to pytanie niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W dużym skrócie, różnice pomiędzy tymi opaskami na korzyść Mi Banda 5, to większy ekran, więcej tarcz, ulepszone śledzenie snu, dodatkowe tryby sportowe, możliwość śledzenia cyklu menstruacyjnego i historii owulacji, opcja zdalnego wykonywania zdjęć oraz ładowanie cena Mi Band 5 nie jest jeszcze znana, ale zapewne będzie nieco wyższa od tej ustalonej dla Mi Banda 4. Mając to na uwadze, wymiana świetnego Mi Banda 4 na nowszą wersję raczej nie jest opłacalna, gdy żadna z wprowadzonych w niej nowości nie jest dla nas niezbędna. Jeśli np. koniecznie zależy nam na większym ekranie, czy w przypadku kobiet, na możliwości śledzenia cyklu menstruacyjnego, to zakup jak najbardziej wydaje się uzasadniony. Ale wymiana dla samej wymiany nie ma żadnego sensu. Ta zasada nie dotyczy tylko opasek Mi Band, a wszystkich urządzeń – zanim podejmiemy ostateczną decyzję o zakupie, warto się poważnie zastanowić, czy rzeczywiście potrzebujemy zmiany. Mi Band 4 jest wciąż świetny – następca jest lepszy, owszem, ale to nie oznacza, że trzeba od razu porzucać starszy sprzęt na rzecz nowszego. W tej recenzji Xiaomi Mi Band 5 nie będę powielał informacji, które już i tak znacie. Nie będę zajmował się omówieniem menu, podstawowych funkcji, czy budowy opasko. To wszystko znajdziecie w moich obszernych pierwszych wrażeniach. Zamiast tego, od razu przejdę do meritum wyszczególniając po 5 najlepszych i 5 najgorszych cech Xiaomi Mi Band Mi Band 5 nareszcie potrafi idealnie wykrywać ruch nadgarstka. Jeszcze mi się nie zdarzyło, by źle odczytał gest podniesienia ręki, by sprawdzić godzinę. Na tle poprzednika widać ogromny postęp w tym aplikacji Mi Fit znajdziemy teraz dwie pozycje wykrywania ruchu nadgarstka, przy czym domyślnie jest włączona „Czuła”. Polecam to ustawienie, bo działa wprost znakomicie. Zaleta nr 2 - Mi Band 5 lepiej rozpoznaje sen Monitorowanie snu jest dla mnie ważną cechą opaski, dlatego cieszę się, że Mi Band 5 radzi sobie z tym lepiej od poprzednika. Opaska nie tylko wykrywa dodatkową fazę snu (REM), ale dużo lepiej rozpoznaje momenty Mi Band 4 korzystałem przez kilka miesięcy i ten sprzęt często nie rozpoznawał, o której w nocy wstawałem do córkiś w pokoju obok. Mi Band 5 nie ma z tym problemów, dzięki czemu mogę śledzić o jakich godzinach i jak długo córka nie spała w nocy. Zaleta nr 3 - nowy system skrótów to strzał w dziesiątkę Kluczowymi funkcjami w opasce sportowej są dla mnie wspomniany sen oraz powiadomienia. Kiedy powiadomienie zniknęło z ekranu Xiaomi Mi Band 4, dokopanie się do niego było tak uciążliwe, że wolałem sięgnąć po smartfon. W Mi band 5 jest inaczej. Listę powiadomień można ustawić na bocznym ekranie, dostępnym pod jednym przesunięciem to możliwe dzięki nowej funkcji o nazwie Skróty. Pozwala ona definiować boczne ekrany w Mi Bandzie 5. Możemy je dodawać i usuwać, zmieniać kolejność i wybierać, jakie ekrany mają być widoczne. To świetny dodatek bardzo poprawiający jakość obsługi opaski. Zaleta nr 4 - konfigurowalne tarcze sprawdzają się świetnie Temat tarcz został gruntownie przeprojektowany w Xiaomi Mi Band 5. Po przytrzymaniu tarczy dłużej możemy zmienić ją na inną (do wyboru są trzy wbudowane, każda naprawdę ładna), ale dodatkowo każdą tarczę można mają jedno lub dwa konfigurowalne pola, do których można przypisać różne elementy. Do wyboru jest kilkanaście wariantów, w tym np. liczba kroków, ostatni pomiar tętna, wykresy tętna i kroków, wskaźnik nowego systemu PAI, pogoda, wilgotność powietrza, alarm, skrót do treningów, etc, etc. Nie trzeba wybierać, czy chcemy mieć tarczę ładną, czy funkcjonalną. Możemy mieć dwa w jednym. Zaleta nr 5 - mamy tu wszystko, czego można wymagać od taniej opaski Piąta zaleta to ta najważniejsza. Xiaomi Mi Band 5 jest po prostu bardzo dobrą opaską sportową, która świetnie realizuje swoje funkcje. Nawet krytykowany w poprzednich wersjach czujnik tętna działa w piątce wyraźnie lepiej i precyzyjniej. Xiaomi Mi band 5 to nie ideał, ale jest to sprzęt oferujący najlepszy stosunek jakości i możliwości do ceny. Mierzy codzienną aktywność, wyświetla powiadomienia ze smartfona, działa z Androidem i iOS, a to wszystko w cenie trochę ponad 100 zł. Wada nr 1 - czas pracy Xiaomi Mi Band 5 zauważalnie zmalał Najlepiej świadczy o tym fakt, że w czasie trwania dwutygodniowych testów musiałem sięgnąć po ładowarkę. Xiaomi Mi Band 5 po ośmiu pełnych dniach używania domagała się podłączenia do ładowarki. W tym czasie miałem włączone wszystkie dostępne funkcje, w tym automatyczne monitorowanie tętna i asystenta snu z częstotliwością co 1 minutę, monitorowanie stresu, jasność ekranu na 80 proc. (z przyciemnianiem w trybie nocnym aktywującym się od 23 do 6 rano), alarmy, powiadomienia i działający w tle system tym czasie nie wykonywałem żadnych treningów. Te dodałem w drugim tygodniu, ale mają one tylko nieznaczny wpływ na zwiększenie poboru energii, ponieważ już wcześniej ustawiłem bardzo dużą częstotliwość wykrywania tętna. Jestem pewien, że po ograniczeniu interwałów mierzenia tętna z powodzeniem uzyskamy dwa, a może nawet trzy tygodnie pracy na jednym ładowaniu. Z pewnością jest słabiej niż w Mi Band 4, ale na tle konkurencji nadal jest świetnie. Wada nr 2 - nadal nie ma tu multitaskingu Xiaomi Mi band 5 z jednej strony rejestruje treningi, z drugiej, pozwala sterować muzyką (na marginesie, działa to płynniej niż w Mi Band 4). Niestety obu czynności nie można wykonać naraz. Chcesz włączyć trening biegowy? Super, ale zapomnij o zmianie muzyki w tym czasie, ponieważ nie możesz włączyć stosownego ekranu. Widać tu duże ograniczenia systemu operacyjnego opaski. Wada nr 3 - dlaczego opaska nadal nie wyświetla danych o śnie? Ile osób, tyle zastosowań Mi Banda. Dla wielu użytkowników mierzenie snu jest zupełnie niepotrzebne, ale dla mnie to ważna funkcja, dlatego z rozczarowaniem odkryłem, że Mi Band 5 nadal nie potrafi raportować jakości snu na ekranie opaski. Oby podejrzeć statystyki snu, trzeba skorzystać z aplikacji mobilnej. Dla wielu to błahostka, dla mnie coś, na czym tracę codziennie czas. Wada nr 4 - automatyczne wykrywanie treningów? Dobre sobie Teoretycznie Xiaomi Mi Band 5 potrafi automatycznie wykrywać treningi i np. włączać wtedy wyższą częstotliwość pomiaru tętna. W praktyce to po prostu nie działa. Próbowałem wywołać trening na wiele sposobów, ale opaska go nie to dość irytujące, bo każdorazowo trzeba wybrać z menu funkcję treningu i rodzaj aktywności. Wolałbym, by opaska sama wiedziała, że wsiadam na rower, po czym sama rejestrowała trasę i inne parametry tej aktywności. Niestety Mi Band 5 nie oferuje takiego poziomu automatyzacji. Wada nr 5 - Podczas treningu informacje na ekranie są za małe A jeśli już włączymy trening, elementy na ekranie robią się bardzo małe i wręcz nieczytelne. Na samej górze widzimy godzinę, ale jest tak mała i ciemna, że wprost nie da się jej odczytać. Sytuacja jest tym gorsza im bardziej angażujący sport wykonujemy. Podczas biegu ekranik jest wszystko sprawia, że Mi band 5 nie jest najlepszym wyborem do mierzenia aktywności, chyba że na bardzo podstawowym, amatorskim poziomie. Z drugiej strony, po co w takim wypadku w ogóle mierzyć swoje treningi? Mi Band 5 sprawdza się do mierzenia kroków, ale jeśli zależy ci na funkcjach sportowych, raczej będziesz musiał rozejrzeć się za zegarkiem. Podsumowując, czy warto kupić Xiaomi Mi Band 5? Zdecydowanie warto, jeśli potrzebujesz którejś z funkcji opaski sportowej. Ile osób, tyle sposobów wykorzystania tego sprzętu. Jedni chcą zliczać kroki i motywować się do codziennej aktywności, inni chcą mieć powiadomienia na nadgarstku, a jeszcze inni chcą monitorować swoje wszystkich tych zastosowaniach Mi Band 5 sprawdza się dobrze. Może nie wybitnie, ale wystarczająco dobrze. Oczywiście są na rynku sprzęty potrafiące robić to wszystko lepiej, ale jednocześnie są one kilku(nasto)krotnie droższe. Xiaomi Mi Band 5 to z jednej strony najtańszy sposób na sensowny gadżet fitnessowy, a z drugiej, jest to jeden z najmniej inwazyjnych produktów kategorii wearables. Na tyle nieinwazyjny, że z powodzeniem można z nim Mi Banda 4 na Mi Banda 5 i ani trochę nie żałuję, choć wymiana była podyktowana w głównej mierze faktem, że mój Mi Band 4 mocno się porysował. Nowa opaska działa lepiej, wygląda lepiej i łatwiej się ją ładuje. Różnice nie są może kosmiczne, ale koszt wymiany również nie jest. To zdecydowanie najlepszy Mi Band, jaki powstał.

mi band 4 dodatkowe tarcze